Dlaczego dziecko mało śpi?
6 września 2013Ile snu potrzebuje dziecko w poszczególnych miesiącach życia? Jak długo (albo krótko) powinien spać nasz Brzdąc? I dlaczego jest to dla nas Rodziców zawsze zbyt mało? :)
W związku z tym, że Marysia pięknie opanowuje sztukę mówienia, codziennie rano budzi mnie jej radosne szczebiotanie „mama”, „lala”, „am! am!”. Ale jak widzę na zegarku 4:30 to jestem wtedy mniej radosna :) I zastanawiam się co z tym naszym nocnym odpoczynkiem, rzekomo trwającym 11 godzin. Bynajmniej nie dotyczy to mojej Marysi. Przypomina mi się pewna zabawna scenka. Autentyczna.
Szpital w Zamościu, Oddział Noworodkowy, pielęgniarka do świeżo upieczonej mamy; „I co, jest Pani zmęczona po nocy?” Młoda mama odpowiada; „Tak, ale już jutro wracamy do domu, więc się wyśpię :)”. Pani pielęgniarka perliście się śmieje i odpowiada: „Chyba za dwa lata… „.
Tak wygląda praktyka a poniżej nieco teorii.
- Przez pierwszych 6-7 tygodni dziecko śpi od 16 do 20 godzin na dobę! Wtedy można zapomnieć, że w ogóle ma się dziecko ;)
- Do 3 miesiąca przesypia nawet 16 godzin, około 8 godzin w nocy i 8 godzin w ciągu dnia.
- Od 3 do 6 miesiąca wygląda to tak, że w nocy dziecko przesypia 10 godzin. Drzemki w ciągu dnia trwają od 3 do 5 godzin.
- 6 – 9 miesięcy – w tym okresie dzieci śpią dłużej w nocy, bo około 11 godzin. Drzemki dzienne skracają się do 2 -3, 5 godzin.
- Dziecko w wieku 9 miesięcy do roku przesypia około 11 godzin w nocy a w ciągu dnia dodatkowo jeszcze 2-3 godziny. Tak przynajmniej głosi teoria.
Zastanawiam się czy Marysia to ranny ptaszek czy nocny marek… Późne chodzenie spać i wczesne wstawanie to nasza codzienność. Już rok mija od kiedy nie śpię. A żyję. Czekam, bo podobno taki stan rzeczy nie trwa przecież wiecznie. Jeszcze jakiś rok przed nami. I wtedy co? Wtedy wracam do pracy.
Pytanie tytułowe pozostawiam otwarte, ale myślę, że nasze dzieci są zbyt ciekawe świata, żeby tracić czas na zwykły sen…
Hejka
Ten stan nie twa wiecznie, już miną dobry miesiąc jak odłączyłam moją córkę od karmienia i przesypia całe noce tak 10 do 11 godzin, oczywiście zdarza się i u nas czasami trudne dni ale jest ich zdecydowanie mniej niż bywało wcześniej. Ma teraz 12,5 miesiąca w dzień bywa różnie od 1,5 do 3 godzin, ale nie ma problemu jak pośpi mniej to szybciej pada w nocy.
Życzę powodzenia.
Ehhh, Andzia, mam nadzieję, że kiedyś i mój sen się ziści!!!
Wyświetlił mi się ten post, jako polecany pod tym ostatnim. :) A ponieważ Oskar nie jest śpiochem, musiałam go przeczytać, żeby zobaczyć, jakie Ty masz doświadczenia..
I okazuje się, że podobne.. Wiecznie niewyspana chodzę, bo Oski zasypia koło północy na dłużej – czyli na dwie godziny, nigdy nie przesypia nocy w całości (tzn przesypiał kilka razy, jak miał chyba 3 czy 4 miesiące), budzi się kilka razy w nocy, wstaje koło 9 rano, ale po wielu pobudkach, więc znaczenia to nie ma.. W ciągu dnia śpi 2x po pół godziny do godziny.. I robi sobie taką małą drzemkę też koło 20tej. I tyle.
I też czekam na tę noc, kiedy i on i ja się wyśpimy. I na ten dzień, kiedy nie będę wstawała razem z nim (bo teraz wstaję z nim koło 9 po takich nocach), ale normalnie przed 8 i będę miała trochę czasu dla siebie :)