Agata Skaruz

logopeda, neurologopeda i surdologopeda, rozwój i edukacja małego dziecka

Dzień jak co dzień

Autor . Kategoria: Ogólna. Odsłon: 3 667

31 października 2013

Pamiętam taką sytuację. Pilnowałam siostrzeńca, gdy jego rodzice mieli imprezę rodzinną.  Michaś  widząc mnie (śpiącą) o wczesnej porze u siebie w domu radośnie krzyknął ledwo otwierając zaspane acz już wielkie oczyska: „Ciociu, wstawamy, już jest dzień! Już można się baaaaaaaawić”.  Mniej więcej od  kiedy moje dziecko skończyło pół roku każdego poranka czuję się tak samo jak w opisanej wyżej sytuacji :)  I mimo, że Marysia jeszcze tak sprawnie nie mówi, to jej komunikat jest dla mnie jasny. Woła „maaama, maaama” i już wiem, że mam wstawać, bawić się, biegać, tańczyć, śpiewać, pokazywać, układać, czytać, nosić i wiele wiele innych :) Każda mama wie o co chodzi ;)

Jakież było moje zdziwienie, gdy wybrałyśmy się „na kulki” (jakieś 2 tygodnie temu). Sala zabaw dla maluchów zdziałała cuda niewidy! Nie dość, że Marysia zaczęła stawiać tam coraz pewniejsze kroki, to zupełnie o mnie zapomniała! No może nie tak zupełnie, ale… Bawiła się ze swoimi Towarzyszami, obserwowała, kręciła się, aż tu nagle… tup tup do domku, tup tup do jeździka. Oniemiałam z wrażenia. I zachwytu. Jutro  powtórka z rozrywki.  A dla mnie szansa na spokojną, gorrrrącą kawę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

6 Comments

  1. M
  2. M
  3. Agata Skaruz
  4. Andzia
  5. Justyna
  6. MK

Podobał Ci się ten artykuł?

Jeśli tak, zapisz się aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach. Twój adres nie będzie nigdzie publikowany!