Przemierzyć las
19 października 2013Marysia nieustannie trenuje nowe umiejętności i chodząc czuje się już coraz pewniej. Przemierza mieszkanie wszerz i wzdłuż pokonując coraz to dłuższe dystanse. Próbuje się jeszcze czegoś trzymać, czasem jest to po prostu jej lala czy inna zabawka. W towarzystwie jakoś raźniej :) A że posiadam jeszcze kilka zdjęć z jesiennego spaceru w lesie, to musiałam je tu umieścić, bo zaraz przestaną być aktualne.
Muszę jeszcze tylko dodać, że przełom w tuptaniu nastąpił w sali zabaw, gdzie było tyle wrażeń (mnóstwo zabawek i dzieci), że Marysia zapomniała, że trzeba zawsze i wszędzie ciągać za sobą mamę…
Zawsze gdy czytam Twoje posty, a zwłaszcza gdy oglądam Wasze zdjęcia czuję niedosyt….bo oczywiście chciałabym więcej, więcej i więcej:-)
Jak zawsze super i pięknie!!!
Cieszy mnie Twój niedosyt :) I motywuje ogromnie! Buziak :*
jejku jak tam pięknie! tęskno mi za drzewami, zapachem lasu, lisćmi… :)