Samo zdrowie – dwa zielone koktajle
15 listopada 2014Każde spotkanie z moją siostrą jest pełne kulinarnych inspiracji i kosmetycznych nowości. Ostatnie zaowocowało degustacją bardzo zdrowego, zielonego koktajlu. Dopiero jak wypiłam całą szklankę dowiedziałam się co w nim było.
Nie bójcie się – nic strasznego!
Koktajl ze szpinakiem
Składniki:
- 2 szklanki świeżego szpinaku
- 1 banan
- sok z dwóch pomarańczy
- 1 kiwi
- sok z połówki cytryny
- opcjonalnie natka pietruszki lub liście selera
Przygotowanie:
Warzywa i owoce myjemy, wyciskamy sok z cytrusów, obieramy kiwi i banana.
Wszystko razem miksujemy i pijemy na zdrowie nie dając się jesiennemu przeziębieniu. To nasz sposób na odstraszenie wszelkich chorób.
O tym jak jeszcze można wzmacniać układ odpornościowy przeczytacie na blogu Misja Macierzyństwo. Gorąco polecam!
Koktajl z awokado i bananem
Moje odkrycie jeszcze z wiosny, o czym pisałam tu, ten koktajl jest przepyszny!!! Ma aksamitną konsystencję, delikatny smak, piękny pastelowy kolor. Zarówno wygląd jak i smak sprawiają, że dla mnie jest idealny… Mogę powiedzieć, że śmiało może konkurować w roli deseru z samą nutellą. Mówię to ja, (skryty) czekoladożerca ;)
Składniki:
- 1 dojrzały banan
- 1/2 awokado (aby koktajl nie miał cierpkiego smaku musicie wybrać dojrzałe awokado)
- 4 łyżki jogurtu greckiego (Sekretem konsystencji jest też dobry, naprawdę gęsty jogurt)
- 1/2 łyżeczki miodu
Wszystkie składniki blendujemy i gotowe!
Z podanych składników powstanie porcja dla jednej osoby.
Jeśli uznacie, że koktajl jest zbyt gęsty możecie dodać do niego trochę mleka.
Życzę smacznego!
Świetny wpis..więcej takich poproszę bo wiesz co piszesz Kochana..a w „Misji” byłam na odpornościowym poście,bardzo ciekawie! Uściski!
Dziękuję Kochana, pomyślę nad czymś jeszcze ;) Buziaki!
O tak. Pyszne i zdrowe:)
Mmmmm, pyszne!
My pijemy zielone soczki regularnie od dwóch miesięcy i żadne choróbsko jeszcze się do nas nie przyplątało (co naprawdę jest dziwne o tej porze roku). Również polecam:)
Jak widać, to naprawdę DZIAŁA!!! Buziaki dla WAS :*
Pysznie. my robiliśmy juz ten z awokado SUPER
Tego drugiego też musicie spróbować! Polecam!!!
No, no.. Ten szpinak mnie nieco odstrasza, ale na pewno wypróbuję przepis drugi! ;) (skoro może konkurować z czekoladą….. ;) )
Ps. dziękuję za polecenie mojego bloga :)
buziaczki dla Was!
Polecam tylko to co dobre! ;)
A co do szpinaku, to może warto się przełamać? Jeśli nie da rady, to możesz zaserwować go swoim Mężczyznom :)
Już wiem, że pierwszego nie zrobię. Szpinak… Fuj, fuj.
Ale drugi brzmi pysznie :)
Magda, ze szpinakiem jest przepyszny, w ogóle go nie czuć! Najlepiej poproś Męża, żeby Ci zaserwował i daj się porwać… koktajlowi ;)
Moja Marysia dziś po wypiciu swojej porcji zabrała się za moją :) Polecam nieświadomym dzieciaczkom!