Agata Skaruz

logopeda, neurologopeda i surdologopeda, rozwój i edukacja małego dziecka

Coś z niczego – edukacyjna gra DIY

Autor . Kategoria: Logopedia, Ogólna. Odsłon: 8 372

2 listopada 2015
SONY DSC

Kiedy siedziałyśmy w domu z Marysią i nudziłyśmy się jak mopsy wyciągnęłam mazaki i duże pionki, które zalegały w szafce. Pionki kupiłam w lumpeksie z myślą, że na pewno kiedyś się przydadzą.

Pewnie znacie grę Alexander Nawlekaj nie czekaj. Zasady są podobne, tylko dziecko dostaje karty i nawleka wg wzoru koraliki na sznurówki. Pamiętam, że dzieci w poradni bardzo lubiły tę zabawę, którą wplatałam na zajęciach. Pomyślałam, że warto zrobić swoją wersję.

Namalowałam na kartach kółka w kolorach pionków. Zaczęłam od dwóch i poprosiłam, żeby Marysia ułożyła pionki dokładnie w takiej kolejności jak na karcie. Zwiększałam stopień trudności do 5 kółek/pionków.

I wersja

Dajemy dziecku karty, zadanie polega na ułożeniu na stoliku pionków wg wzoru

II wersja

Pokazujemy dziecku kartę na chwilę, po czym ją zakrywamy. Dziecko ma ułożyć pionki wg zapamiętanego wzoru

III wersja

Dla młodszych dzieci, łatwiejsza: nakładanie pionków/klocków/nakrętek bezpośrednio na namalowane na kartoniku kółka

IV wersja

Układanie wieży z pionków wg wzorów (układanie przestrzenne)

V wersja

Układanie wzorów wg instrukcji słownych, np. ułóż pionki w kolejności: zielony , żółty, czerwony, niebieski itd.

VI wersja

Układanie zaproponowanych przez nas sekwencji, np. pionek czerwony-żółty, czerwony-żółty, czerwony – jakiego brakuje?

VII wersja

Dziecko układa swój wzór a rodzic naśladuje. Warto zrobić „pomyłkę” i czekać na reakcję dziecka, które ten błąd naprawi :)

VIII wersja

Układamy przed dzieckiem cztery pionki, dziecko na chwilę zamyka oczy. W tym czasie chowamy jeden z pionków i pytamy „Co zniknęło?”

Zabawa bardzo się Marysi spodobała. Mnie też. Fajnie jest czasami zrobić coś z niczego, co dodatkowo tak cieszy i angażuje dziecko.

Co ćwiczymy?

  • pamięć wzrokową i/lub słuchową
  • koncentrację uwagi
  • koordynację ręka – oko
  • naśladownictwo
  • analizę i syntezę wzrokową (w przyszłości zaprocentuje w nauce czytania)

Pamiętajmy, żeby dziecko układało wzór zaczynając od strony lewej do prawej. Taki jest przecież kierunek czytania. Niby oczywiste, jednak wiele dzieci próbuje robić odwrotnie :)

Zamiast pionków do gry można wykorzystać kolorowe klocki lub nakrętki po napojach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 Comment

Podobał Ci się ten artykuł?

Jeśli tak, zapisz się aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach. Twój adres nie będzie nigdzie publikowany!