Agata Skaruz

logopeda, neurologopeda i surdologopeda, rozwój i edukacja małego dziecka

Zabawa jedną zabawką okiem logopedy – stemple

Autor . Kategoria: Ogólna. Odsłon: 6 229

7 listopada 2016
SONY DSC

Znacie tę sytuację, że Wasze dziecko snuje się w domu po powrocie z przedszkola i chce się w coś pobawić? Zabawki są mu już dobrze znane, nudzą się i są rzucane w kąt. Wieczory są coraz dłuższe i należałoby je dobrze wykorzystać, aby za bardzo nam wszystkim nie ciążyły. Ja mam na to kilka sposobów. Po pierwsze chowam zabawki do szafy a za jakiś czas je wyciągam i to daje przez jakiś czas efekt świeżości. O tym pisałam jakiś czas temu tutaj. Po drugie staram się każdą zabawkę wykorzystać do maksimum.

Jeśli moje dziecko bawi się daną rzeczą tylko w jeden sposób, to staram się pokazać, że można wymyślić jeszcze więcej opcji. Zawsze zachęcam też rodziców moich pacjentów do tego, aby każdą zabawką bawić się z dzieckiem jak najdłużej po to, by pracować nad skupieniem uwagi.

Sama pokazuję więc Marysi, że jedna zabawka to okazja do wielu różnych zabaw. Dziś chciałabym zaprezentować Wam świetny zestaw i nasze propozycje zabaw.

Nasze stemple Melissa&Doug są drewniane, dość duże, z gumową podstawą, jest ich 20 sztuk. W komplecie znajdują się dwukolorowy tusz oraz kredki. Wszystko mieści się w drewnianej skrzyneczce. Tusz bez problemu się zmywa, jest nietoksyczny, więc śmiało można się bawić i z maluchami. Na opakowaniu jest informacja, że są one przeznaczone dla dzieci 4+, ale wg mnie już dla dwulatków będą się idealnie nadawały.

Stemple to nie samo stemplowanie, to również:

  • ćwiczenie motoryki rąk – ćwiczenia te mają istotny wpływ na rozwój mowy, dlatego swoim znajomym i rodzicom pacjentów zawsze mówię, aby jak najwięcej bawić się dłońmi (zabawy paluszkowe, lepienie z plasteliny, malowanie paluszkami, wycinanie itd.)
  • rozwijanie mowy – z maluszkami można ćwiczyć nazwy zwierząt, wydawane przez nie odgłosy, natomiast ze starszakami można pokusić się o wymyślanie historyjek w kręgu tematycznym gospodarstwo domowe i poćwiczyć narrację.
  • nauka liczenia – ja wydrukowałam na kartce dużą czcionką cyfry i poprosiłam Marysię aby stemplowała wg mojej instrukcji. To zabawa dla młodszych dzieci, które są na etapie liczenia w zakresie 1-10.
  • nauka czytania – Marysia mając 2,5 roku zaczęła interesować się literkami, najpierw bardzo lubiła bawić się drewnianym alfabetem, zaczęła rozpoznawać literki i kojarzyć z imionami w najbliższym otoczeniu, później sama je pisała i już tak poszło. Przygotowywałam dla niej od początku pomoce do nauki czytania. Widzę, że fantastycznie sobie z tą umiejętnością radzi. Jestem z niej bardzo dumna i sama pamiętam jakie emocje towarzyszyły mi, kiedy w wieku 5 lat już sprawnie czytałam. Jednym z etapów ćwiczeń jest dobieranie wyrazów do obrazka. To ćwiczenie wyjątkowo przypadło jej do gustu. Na małych karteczkach przygotowałam obrazki i podpisy do nich.
  • ćwiczenia sekwencji (początkowo dwuelementowych, później mogą być trzy i czteroelementowe), w pierwszym etapie to rodzic tworzy sekwencję, czyli układa obrazki a dziecko ma odwzorować je w identyczny sposób. W kolejnym etapie rodzic rozpoczyna sekwencję, po czym dziecko ją kontynuuje. Na małych karteczkach zrobiłyśmy zestawy obrazków za pomocą kolorowych tuszów (oprócz tych z zestawu mamy dwa inne kolory).
  • kolorowanie, kolorowanie wg instrukcji, np. pokoloruj kota na brązowo a świnkę na różowo, konika na żółto itd.itp.
  • gra w memory, czyli ćwiczenie pamięci i trening spostrzegawczości. Tutaj również razem z Marysią przygotowałyśmy po parze obrazków na niewielkich białych kartonikach.
  • ćwiczenia orientacji przestrzennej – tworząc z dzieckiem obrazek możemy poprosić, aby dziecko postępowało wg instrukcji rodzica, piesek znajduje się pod drzewem a kura jest na płocie. Pomyślicie, że banalne? Zapewniam Was, że wcale nie! Jest bardzo dużo dzieci, które mają problem z wykonaniem podobnych zdań.

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do tego, aby spojrzeć na zabawkę inaczej, bardziej kreatywnie niż zwykle. Zanim schowacie ją na miesiąc do szafy, spróbujcie pobawić się nią z dzieckiem na minimum 5 sposobów. W ten sposób rozwijacie wyobraźnię dziecka. Na pewno Wam się to uda!

 

Post powstał w ramach bardzo fajnej akcji „Uczę się z Edukatorkiem”, której szczegóły znajdziecie też na stronie na FB. Zapraszam do oglądania innych wpisów z tej serii.

Na koniec mam dla Was niespodziankę w postaci 10% rabatu na cały asortyment w sklepie EDUKATOREK.PL

Rabat otrzymacie na hasło „agataskaruz” ważny od dzisiaj do czwartku 10.11.2016

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 Comments

  1. Andzia

Podobał Ci się ten artykuł?

Jeśli tak, zapisz się aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach. Twój adres nie będzie nigdzie publikowany!