Świątecznie
Szaro, buro i ponuro, zimno i mokro. O przeziębienie nietrudno, niestety. Marysia nam się rozchorowała, więc siedzimy w domu i się kurujemy. Większość z Was już pewnie zdążyła zapomnieć o długim listopadowym weekendzie, ale nie ja. Nie my. Wracamy więc do zdjęć na których zostały utrwalone te chwile ulotne. (więcej…)