Słodkie Rafaello
Zwykle nasza Marysieńka budzi się w dobrym humorze, szczęśliwa, radosna, szczebiocze zanim tak naprawdę zdąży otworzyć swoje oczęta. (więcej…)
logopeda, neurologopeda i surdologopeda, rozwój i edukacja małego dziecka
Zwykle nasza Marysieńka budzi się w dobrym humorze, szczęśliwa, radosna, szczebiocze zanim tak naprawdę zdąży otworzyć swoje oczęta. (więcej…)
Dlaczego czuję, że moje życie to film? Oto 10 powodów dla których utożsamiam się z zawodem aktora. (więcej…)
Ojej, jak ona słodka :) Czy zawsze jest taka spokojna, grzeczna, uśmiechnięta? (więcej…)
Ponieważ już od dwóch tygodni gościmy u moich rodziców, to mam bardzo mało czasu na zajęcie się blogiem. Ubolewam nad tym, ale postaram się być bardziej systematyczna jak już wrócę do domu. Póki co udzielam się towarzysko i zwiedzam z Marysią wzdłuż i wszerz wieś :) (więcej…)
Kiedy zaczynała się jesień miałam pełno obaw jak dam radę okiełznać moją (czasem) niepokorną Marysię w kwestii ubierania się. Z przerażeniem myślałam o tym, jak sprawnie wyjść na spacer z ubranym na cebulę dzieckiem… Codzienne bunty pod tytułem „wyginam śmiało ciało” nie wróżyły nic dobrego! (więcej…)
Teraz największym moim lubieniem musi być zabawa. Czy chcę, czy też nie, ona wypełnia mi czas od rana do wieczora. Bo jest Ona. Nic to, że o 6.30 deszcz zacina w okna i to moja ulubiona pogoda do spania. Nieważne, że przeraźliwie ciemno jeszcze :( Przed 14 miesiącami chyba do głowy by mi nie przyszło, żeby zrywać się w sekundzie na równe nogi żeby… bawić się! (więcej…)
Szaro, buro i ponuro, zimno i mokro. O przeziębienie nietrudno, niestety. Marysia nam się rozchorowała, więc siedzimy w domu i się kurujemy. Większość z Was już pewnie zdążyła zapomnieć o długim listopadowym weekendzie, ale nie ja. Nie my. Wracamy więc do zdjęć na których zostały utrwalone te chwile ulotne. (więcej…)
Uwielbiam, kiedy wstaje rano i przeciągle woła maaama. Uwielbiam, kiedy zarzuca swoje małe rączki na szyję i przytula się do mnie z całych sił!
(więcej…)
Och, jakie to cudowne, gdy mały tuptający człowieczek podchodzi do nas z uśmiechem, mówi „maaama” lub „tata”i daje buziaka! Rozpływamy się i nie ma nas :) Uwielbiam to!!! (więcej…)